Jesienią 1929 roku Władysław Plewik wstąpił do Seminarium Duchownego w Łodzi. Nie do końca wiemy dlaczego wybrał Łódź. Czy dlatego, że była to młoda diecezja, powołana do życia bullą papieża Benedykta XV Christi Domini 10 grudnia 1920 roku? Katolicy stanowili w niej niewiele ponad połowę społeczeństwa. Na tym terenie diecezji łódzkiej była duża potrzeba duszpasterzy. I oczywiście silna potrzeba erygowania nowych parafii, które nie mogły powstawać w czasie zaboru rosyjskiego.
Władysław Plewik święcenia kapłańskie otrzymał 2 września 1934 roku z rąk ordynariusza diecezji łódzkiej biskupa Włodzimierza Jasińskiego. Chociaż na pamiątkowych obrazkach Mszy świętej prymicyjnej widnieje data 15 sierpnia 1934 roku, odbyła się ona później. Wynikło to z nagłej śmierci biskupa Wincentego Tymienieckiego, pierwszego ordynariusza diecezji łódzkiej. Zmarł on 10 sierpnia. Dlatego też święcenia kapłańskie zostały przesunięte na wrzesień. A w ślad za tym msza święta prymicyjna, która odbyła się w kościele parafialnym w Bełżycach w listopadzie.
Swoją pierwszą pracę duszpasterską rozpoczął 3 września 1934 roku w parafii pod wezwaniem świętego Wojciecha w Krzepczowie. Wieś ta znajduje się w powiecie Piotrków Trybunalski w diecezji łódzkiej. Parafia Krzepczów liczyła wówczas 3662 katolików. Na terenie parafii była też kaplica św. Apostołów Piotra i Pawła w Grabicy, w której msze święte odprawiał ksiądz Władysław.
Z dniem 1 września 1936 roku został przeniesiony do parafii pod wezwaniem św. Antoniego w Tomaszowie Mazowieckim, gdzie oprócz posługi kapłańskiej był prefektem szkół powszechnych. Głównie katechizował w 7-klasowej Szkole Publicznej w Tomaszowie Mazowieckim przy ul. Prezydenta Mościckiego 42/44. Był on również opiekunem harcerzy. Tomaszów Mazowiecki przed II wojną światową miał dwie parafie: pod wezwaniem św. Antoniego – liczyła 15 200 katolików, 4 378 protestantów, 9 712 Żydów. Parafia pod wezwaniem Najświętszego Serca Jezusowego liczyła 12 300 katolików, 70 rodzin protestanckich, 80 Żydów.